Błogosławiona Pascha 2021

Tegoroczna Pascha lub Triduum Paschalne odbędzie się po raz drugi pośród pewnych zewnętrznych ograniczeń. Czy więc obecna sytuacja – pandemia wirusa i związane z nią ograniczenia- jest przekleństwem, czy błogosławieństwem?

Z perspektywy Boga wszystkie doczesne, ludzkie trudności i cierpienia mogą być przemienione w narzędzie duchowego wzrostu i wieczną chwałę, wystarczy odnieść się właśnie do męki i śmierci Pana Jezusa, które Bóg w swoim niezgłębionym miłosierdziu obrócił w Jego zmartwychwstanie, zwycięstwo nad szatanem i śmiercią oraz odkupienie dla tych, którzy uwierzą. Można też przypomnieć sobie tę sytuację z życia Jezusa:
Przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata». To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloam» – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc.” (por. J 9, 1-7).

Dzisiejszy ucisk jest próbą wiary, testem na to, kogo i co masz w środku, który duch kieruje Twoim życiem – Duch Święty czy Zły duch. Bóg przenika teraz Twoje nerki i serce, aby poznać Ciebie (por. Ap 2,23), aby ocenić, czy jesteś gorący, zimny, czy letni (por. Ap 3,15-16).

Prorok TB Joshua, przez którego Bóg działa wielkie znaki i cuda na potwierdzenie głoszonej przez niego Ewangelii na całym świecie, naucza o obecnym czasie tak:
Czas Boga jest najlepszy. Jako chrześcijanin, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujesz, ta sytuacja może wzmocnić twoje pragnienie Boga; może cię zatrzymać na chwilę, aby przygotować cię na wyzwania, które czekają na ciebie później; może to być po to, by przygotować cię na nowy poziom. Konsekwencje naszego zachowania mogły kosztować nas pracę, ale nie zmieniało to faktu, że Bóg nas kocha i chce, żebyśmy stanęli na nogi. Nasz Stwórca wybaczyłby nam i pokazałby nam, co dalej. Jeśli wyznajemy nasze grzechy, On jest wierny i sprawiedliwy i przebaczy nam je. On może nam wszystko wybaczyć. Wszyscy podjęliśmy decyzje, których żałujemy i każdemu z nas można wybaczyć i każdy może zacząć wszystko od nowa. Teraz, jeśli nie poznałeś Pana, Jezusa, oddaj Jemu swoje życie, a połączysz się z Tym, który cię stworzył. Kiedy On stanie się twoim Panem i Zbawicielem, wszystko stanie się inne; myślisz inaczej, śnisz inaczej, masz wrażliwość, której nigdy nie miałeś i masz przywilej, że Stwórca pomaga ci we wszystkim, co robisz.

Skąd wiesz, że masz w sobie wiarę w Syna Człowieczego i Syna Bożego? Skąd wiesz, ile jest warta ta wiara? Skąd wiesz, że jesteś chrześcijaninem? Właśnie z Twojej odpowiedzi duchowej (modlitwa, ofiara) i fizycznej (czyny, słowa) w takich sytuacjach, jak dzisiaj.

Jeśli ściska się pomarańcze, to wypłynie z niej sok pomarańczowy. Chrześcijaninie, jeśli ściśnie się lub podda się Ciebie uciskowi, to co wypłynie z Ciebie? Miłosierdzie, miłość wobec bliźniego, wytrwałość na modlitwie, wierność Bogu, posłuszeństwo przełożonym, czujność, które nakazał nam Jezus? Czy wypłynie z Ciebie obecność samego Jezusa, jak przystało na tego, kto jest dzieckiem Boga, świątynią Ducha Świętego? Czy też wypłynie zgorzkniałość, narzekanie, szemranie, czarnowidztwo, gniew i złość na wszystkich i na całą tę sytuację – przejawy działania szatana?

Ten czas może być czasem błogosławionym, obfitującym w dobre owoce – to chce z nas „wycisnąć” Bóg! Okażmy więc wierność i zaufanie Jezusowi, przybądźmy jak Jego uczniowie spożywać z Nim Paschę i po prostu bądźmy z nim duchowo w tym czasie, choćbyśmy mieli stać na dworze pod kościołami albo też własne domy przemienić w końcu na miejsce modlitwy i świątynie, w których mieszka Bóg lub też wszędzie tam, gdziekolwiek jesteś w swoim ukryciu, ale w prawdziwej duchowej Komunii z Panem przez głód i pragnienie Boga, w Duchu i prawdzie, bo Pan Cię zaprasza, bo Pan pragnie spożywać tę Paschę z Tobą!

A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: «Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał.” (por. Łk 22,14-15)

„Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!»” (por. Ap 19,9)

Chrystus Zmartwychwstał!

Uwaga, uwaga! Mam dla Ciebie ważną wiadomość dzisiaj!

Pomimo epidemii, pomimo niewoli we własnym domu i pomimo masy innych problemów, które Cię przytłaczają, posłuchaj:
Jezus Chrystus zmartwychwstał!

Tak mówi Jezus:
„«Przestań się lękać!
Jam jest Pierwszy i Ostatni i żyjący.
Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków
i mam klucze śmierci i Otchłani.” (por. Ap 1, 18)

„«Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (por. J 11, 25)

Dalej mówi Pan:
„«Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię,
w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą.
<A ukształtowałem cię i ustanowiłem przymierzem dla ludu>,
aby odnowić kraj,
aby rozdzielić spustoszone dziedzictwa,
aby rzec więźniom: „Wyjdźcie na wolność!”
[marniejącym] w ciemnościach: „Ukażcie się!”
Oni będą się paśli przy wszystkich drogach,
na każdym bezdrzewnym wzgórzu będzie ich pastwisko.”

Jeśli czujesz się, jak więzień własnego domu, marniejesz w nim i popadasz w depresję, jeśli czujesz się samotny, opuszczony, jeśli masz różne inne problemy natury materialno-ekonomicznej, to posłuchaj Jezusa, który mówi: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie»” (por. Mt 11, 28-30)

Bracie! Siostro! Czy kiedykolwiek, tak naprawdę, próbowałeś w swoim życiu Jezusa? Czy próbowałeś szukać go całym sercem w Jego Słowie, w Jego Kościele, w Sakramentach – widzialnych znakach niewidzialnej łaski, których Jezus przez Kościół udziela? Czy próbowałeś wejścia w głęboką relację z Nim? Jeśli tak, to czy wystarczająco długo? Jeśli nie, to ciesz się, że jeszcze żyjesz, masz taką możliwość i na serio spróbuj Jezusa! Wykorzystaj ten czas dla własnego dobra, dla dobra swojej duszy i zawołaj dzisiaj do Jezusa tak, jak jeszcze nigdy nie wołałeś! Z całych sił zawołaj: Przyjdź Panie Jezu! Przyjdź i pokaż mi prawdę, pokaż mi prawdziwe życie! Objaw mi Boga! Daj jakiś znak! Pokaż mi drogę do prawdziwego życia! Uwolnij mnie i wszystkich innych ludzi!
Po prostu pomódl się prosto z serca.

Pan mówi: „Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę. Bądź więc gorliwy i nawróć się! Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną. (por. Ap 3, 19-20)

Jezus mimo drzwi zamkniętych w Twoim domu, chce wejść do Ciebie, do Twojego wnętrza: umysłu, serca, duszy. Czy otworzysz Mu drzwi do siebie samego i do swojego życia?Jezus chce wejść do Ciebie, aby przemienić swoją obecnością, pełną bezwarunkowej miłości, Twoje często smutne i bezsensowne życie! Tak właśnie, życia ludzkie smutne przez epidemię i inne zmartwienia, bezsensowne w swojej szarości i przemijalności, Jezus chce przemienić w życia pełne radości niezależnie od sytuacji na zewnątrz naszych domów. Jezus chce przemieniać ten czas fizycznego zniewolenia w duchową wolność! Chce przemieniać ten czas fizycznej stagnacji, w największą podróż życia, wgłąb siebie w poszukiwaniu Boga, bez konieczności ruszania się z domu! Odwróć swoją uwagę od kolejnych informacji o koronawirusie, nie wynoś go na 1 miejsce w swoim życiu, na którym powinien być Bóg! Módl się, daj sobie czas na rachunek sumienia z całego życia, wyznawaj przed Bogiem swoje grzechy, żałuj za nie, pojednaj się z rodziną i ze znajomymi, a kiedy będzie możliwość idź do spowiedzi i utwierdź w sobie to Boże przebaczenie mocą sakramentu, przeczytaj w końcu od początku do końca Pismo Święte, posłuchaj muzyki uwielbienia Boga, zacznij uczestniczyć codziennie we Mszy świętej, póki co przez internet, i niech to wszystko wzbudzi w Tobie głód Boga!

Jeszcze trochę musimy zostać w domu, jeszcze trochę musimy poizolować się od siebie nawzajem, i jeszcze trochę musimy ponosić te maseczki i rękawiczki, i owszem róbmy to, ale niech to nie przysłoni nam Boga i potrzebujących ludzi, niech to nie zniszczy naszych relacji, ale niech przyczyni się do jeszcze większego umiłowania Boga, wolności, międzyludzkiego braterstwa i jedności!

Zamiast koronawirusa, ukoronuj Jezusa!

Niech ten czas nie będzie zmarnowany, zacznijmy w końcu naprawdę się modlić, powróćmy do Boga, zacznijmy w końcu naprawdę tęsknić za Bogiem, Stwórcą i Ojcem, za relacją miłości do Niego i za wspólnotą ludzi wierzących Bogu, za Kościołem, który codziennie karmił każdego głodnego Ciałem i Krwią Syna Bożego, Jezusa Chrystusa! Ten czas można przemienić przez wejście w Bożą obecność, przez modlitwę, przez budowanie relacji z Bogiem Ojcem przez Jego Syna, Jezusa Chrystusa, w Duchu Świętym, Duchu Prawdy i Miłości! Dzisiaj nie smućmy się, ale radujmy się, bo Jezus, który cierpiał i umarł za nasze grzechy na krzyżu, zmartwychwstał i przynosi nam wszystkim pokój i nadzieję na nowe życie, życie w nowej, niepojętej jakości!

Pokój wam! – mówi Jezus – „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!” (por. J 14, 27), bo ten pokój jest od Jezusa Chrystusa, który był umarły, a teraz jest żyjący na wieki wieków i ma dla nas ciągle Serce pełne miłosierdzia! To Serce Jezusa, które zostało przebite naszym złem, kocha nas bezwarunkowo, jak ojciec kocha swojego jedynego syna. Serce, które pragnie odpuszczać nam grzechy, przemieniać zło w dobro i obsypywać nas wszelkimi łaskami, aby nas odkupić i zbawić na Życie wieczne! Żeby jednak zaczerpnąć z tego źródła miłosierdzia, potrzebna jest ufność do Boga, ufność w Boże miłosierdzie! Zaufanie to podstawa w każdej relacji, podobnie jest z Bogiem. Dlatego często się módl bardzo prosto: Jezu ufam Tobie!

Tak, Jezus chce nas doprowadzić do Ojca, do Życia wiecznego! Życia w Królestwie, w którym nie ma już chorób, ani głodu, ani zimna, ani wojen, ani żadnego cierpienia i śmierci, ale jest życie w pełni radości i wszelkiej obfitości dobra przez relację miłości i jedności z Bogiem w Trójcy i ze wszystkimi braćmi i siostrami, którzy pełnią wolę Boga. Miej wiarę w Jezusa Chrystusa i zaufaj Jemu, a zostanie Ci dane takie Życie! Miej wiarę w Boże miłosierdzie, módl się codziennie w godzinę śmierci Jezusa, czyli o godz. 15.00, koronką do Miłosierdzia Bożego i rozważaj Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie, jakby były podjęte przez Jezusa specjalnie dla Ciebie! Miej pewność, że miłosierdzie Boga jest większe niż Twoje i moje grzechy, większe niż wszystkie nasze grzechy razem wzięte. Połóż w Nim swoją wiarę i zaufanie, a osiągniesz Życie wieczne!

Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio!
Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem!
Albowiem Pan pocieszył swój lud,
zlitował się nad jego biednymi.
Mówił Syjon: [mówią ludzie na świecie] „Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał”.
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie.
Oto wyryłem cię na obu dłoniach,
twe mury są ustawicznie przede Mną.” (por. Iz 49, 13-16)

„«Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
Wierzysz w to?»”

(por. J 11, 25-26)